Forumowa Mafia V

Sherry · Wysłany: 31.03.2008 20:24 Temat postu:

Sherry obudziła się w karczmie, czyli tam gdzie zasnęła i spała długo. Wdiziała podwójnie. Pierwszy w oczy rzucił jej się Wojtko. Dlatego chciała go zlinczować

lincz-wojtko

wojtko_7 · Wysłany: 31.03.2008 20:57 Temat postu:

Wojciech nie znał dobzre mieszkańców wioski ani ich zwyczajów. Zdziwił się wiec gdy dowiedział sie, iż decyzje o smierci podejmuje się tu w sposób demokratyczny, w którym głos maja nawet najwieksze szumowiny. Interesowała go jednak sama sprawa morderstw gdyż mogła być to sznasa na skrócenie pokuty. Gdy dotarł do kwatery głównejgłosowanie było zakończone.
"Bóg z wami! Zwa mnie Wojciech i jestem mnichem, pochodzę z Lancastshire. Słyszałem, ze to tu odbywaja się debaty dotyczące spraw wktualnych. Pozwolicie, ze się przyłączę?"

Conry · Wysłany: 31.03.2008 23:39 Temat postu:

Jacko Power · Wysłany: 01.04.2008 11:49 Temat postu:

Następnego dnia Jacko Power wstał ze swojego łóżka dosyć późno rozejrzał sie z niepokojem po mieszkaniu ale natychmiast sie uspokoił- cała jego rodzina była w domu.
Następnie wstał i poszedł na bazar kupić świerze bułki na śniadanie

yoankaa ;) · Wysłany: 01.04.2008 11:54 Temat postu:

Yoanka nie wiedziała co ze sobą zrobić. Skazała na śmierć niewinną osobę, na dodatek kogoś kto miał im pomóc. Postanowiła nie ufać już więcej plotkom tylko własnej intuicji, po czym udała się do Kościoła pomodlić się za dusze Wojciecha i Sherry.

Mieciu Ziom · Wysłany: 01.04.2008 13:57 Temat postu:

Mieciu zasmucony spoglądał przez okno swojego domu. Pamiętał on bowiem wydarzenia poprzedniej nocy. Nie dość, że mieszkańcy zlinczowali niewłaściwą osobę, to jeszcze na dodatek wybrańca, który miał nas uratować. Jedyną myślą, która Go pocieszała był fakt, iż linczował poprzedniej nocy inną osobę. Po krótkich przemyśleniach postanowił, iż pójdzie do kościoła i tam przemyśli dalej tą sprawę.

NobodysListening · Wysłany: 01.04.2008 14:10 Temat postu:

Nobody była przygnębiona. Mnich, którego podejrzewała okazał się być niewinny - mało tego, był ważnym sprzymierzeńcem, od którego zależało naprawdę wiele. Do tego dochodziło jeszcze zabójstwo Sherry. Doprawdy, los wydawał się teraz bardzo niepewny. Tak, jak większość ludzi powędrowała do kościoła, by pomodlić się za dusze zmarłych.

Jacko Power · Wysłany: 01.04.2008 15:44 Temat postu:

Jacko był dzisiaj tak silnie przygnębiony że rano zamiast bułek na śniadanie chciał kupić banany. Ale szybko zorientował się co robi i miła sprzedawczyni zamieniła mu banany na bułki i uregulowała zapłatę. Wracając do domu Jacko rozejrzał sie po bazarze i dopiero teraz spostrzegł iż coraz więcej straganów stoi pustych.
Sprzedawcy na pewno pozamykali je w obawie ze zostaną napadnięci. I nawet trudno im się dziwić biorąc pod uwagę tak niespokojne czasy -pomyślał
Wrócił do domu. Jego żona Ewelina i dzieci: Viktoria I Joahim, już nie spali. Przygotował razem z żoną śniadanie po czym poszedł do kościoła. Zobaczył tam prawie pół wioski głęboko pogrążonej w modlitwie. Usiadł koło Miecia podawszy mu jednocześnie znak pokoju i w kościele zapadła zupełna cisza niekiedy mącona lekkimi podmuchami wiatru za oknem.
Modląc sie jednocześnie myślał o tym że choć tak bardzo nie chce po raz drugi brać udziału w tym głosowaniu o to, kto ma zginąć. Nie chciał mieć na sumieniu kolejnego z członków wioski. Jednak musiał:

LINCZ---------------> PROPER

(Swój głos oddaje tak wcześnie ponieważ nie wiem czy jeszcze dzisiaj będe przy komputerze)

czila23 · Wysłany: 01.04.2008 16:49 Temat postu:

Czila poszła pomodlić się do kościoła za dwie zamordowane osoby. Było jej głupio ponieważ oddała głos na niewinną osobę. Postanowiła spędzić w kościele całą noc...

LINCZ---------------------->Mieciu Ziom

(po prostu mam takie przeczucie )

Mieciu Ziom · Wysłany: 01.04.2008 17:35 Temat postu:

- Nie ma się nad czym głowić, bo i tak nic nowego nie wymyślę, więc typ taki sam jak wczoraj

Lincz --> czila23

21martiii · Wysłany: 01.04.2008 18:37 Temat postu:

Martyna była rozczarowana postawą mieszkańców. Przeczuwała, że Wojtko był niewinny.
- Teraz powinniście się wstydzić! Mam nadzieję, że dziś się odkupimy za wczoraj i zlinczujemy właściwą osobę.
Znów zaczęła czuć się gorzej. Choroba tak naprawdę jej nie opuściła. Wzięła głęboki oddech, obróciła na pięcie i oddaliła się w stronę swojego domu.

LINCZ -> Gigabajcik. Nie wiem, ale mam przeczucie, że to właśnie on... Coś ucichł od wczoraj.

pasiak2005 · Wysłany: 01.04.2008 18:48 Temat postu:

Propper sam nie wie gdzie był. Łaził przez cały dzień po wiosce nudząc się. Lecz stwierdził że już sie ściemnia i poszedł oddać głos do kwatery głównej. Nie mówił nic prócz oddania głosu:

LINCZ --> Mieciu Ziom (mam takie dziwne przeczucie)

NobodysListening · Wysłany: 01.04.2008 19:19 Temat postu:

Tym razem stawiam na mojego drugiego podejrzanego. Mam nadzieję, że i to nie okaże się fiaskiem.

LINCZ ---> Jacky

yoankaa ;) · Wysłany: 01.04.2008 19:19 Temat postu:

Yoanka długo się wahała, ale w końcu postanowiła

LINCZ --> Gigabajcik

Conry · Wysłany: 02.04.2008 0:42 Temat postu: