Forumowa Mafia I

NobodysListening · Wysłany: 25.11.2007 19:59 Temat postu:

*Siedzi na swoim stałym miejscu w kącie nudząc się nad książką*

pati_kinga · Wysłany: 25.11.2007 20:07 Temat postu:

Najedzona Pati weszła do baru, nie chciała tej nocy spędzać sama w domu, zamówiła jak zwykle niegazowaną wodę i powiedziała niby do siebie a jednak na tyle głośno że usłyszeli ją wszyscy:
- Nie mogę się doczekać jak wyjaśni się ta cała sprawa. Jedno jest pewne, osoba, która tej nocy zginie z rąk wilkołaków była najbliżej rozwiązania zagadki z nas wszystkich.

Marukka777 · Wysłany: 25.11.2007 20:09 Temat postu:

-Patrycjo, no nie wiem, wszystko się okaże, boję się kto może być kolejną ofiarą, a nie widzę żadnej opcji poza czekaniem ...

nirwane · Wysłany: 25.11.2007 20:10 Temat postu:

<Spogląda na Marukkę i zastanawia się, jak ktoś może być śpiący podczas takiej nocy, gdy na zewnątrz grasują wilkołaki, lub inne im podobne stworzenia. Wzdycha tylko i zamawia kieliszek czystej.>

Marukka777 · Wysłany: 25.11.2007 20:12 Temat postu:

nirwane, jestem smęczona czekaniem i stresem.

yoankaa ;) · Wysłany: 25.11.2007 20:13 Temat postu:

Yoanka widząc ruch ściąga słuchawki z uszu i zamawiając jabłkowego Marwita podpytuje barmana o temat rozmowy. Zaciekawiona postanawia przysłuchiwać się dyskusji, podglądając przy okazji nad jaką książką nudzi się Ewa.

wojtko_7 · Wysłany: 25.11.2007 20:14 Temat postu:

Jestem znudzony siedzeniem w barze. Idę się przewietrzyć na pare minut

Mieciu Ziom · Wysłany: 25.11.2007 20:16 Temat postu:

Zmęczony Mieciu postanowił zamówić wodę niegazowaną, po czym dołączył do reszty towarzyszy

21martiii · Wysłany: 25.11.2007 20:25 Temat postu:

Nagle zza jednej ze ścian wyłania się zakapturzona i smutna postać. Martyna, która ukryła się w barze przysłuchiwała się z ukrycia rozmowie mieszkańców. Wie już, że jej lincz jest prawie pewny. Chce skosztować jeszcze paru kropel whisky z cola. Przysiada się do Patrycji i zamawia drinka.
- A więc myślisz, że osoba, która tej nocy zginie z rąk wilkołaków była najbliżej rozwiązania zagadki z nas wszystkich?! Ciekawe, czyżbyś posiadała jakieś informacje na ten temat? Ciekawi mnie jeszcze jedno. Dlaczego nikt nie zareagował na Twoje słowa? Przecież to jest podejrzane. Wybaczcie wszyscy, ale mam prawo się jeszcze bronić. Pamiętajcie, że możecie jeszcze zmienić zdanie, może mój los nie jest jeszcze przesądzony!

Sherry · Wysłany: 25.11.2007 21:09 Temat postu:

Kasia, która od dłuższego czasu nie pojawiała się, weszła do karczmy
- Przepraszam was, wydarzyło się coś ważnego, w czasie mojej nieobecności?

yoankaa ;) · Wysłany: 25.11.2007 21:10 Temat postu:

-Hmm, jak na razie wszyscy żywi i zdrowi. Oprócz Juicy, ale to już wiesz...

21martiii · Wysłany: 25.11.2007 21:13 Temat postu:

... Martyna idzie dziś na lincz Wink

pati_kinga · Wysłany: 25.11.2007 21:18 Temat postu:

- Myślę po prostu że wilkołaki w pierwszej chwili będa chciały się pozbyć osoby, która może je zdemaskować, stąd moje przypuszczenia. Tak samo jak chciały zlikwidować detektywa, zabiją inne osoby stojące im na drodze. Chyba że będa chciały nas zmylić i zabiją zupełnie kogoś innego.

NobodysListening · Wysłany: 25.11.2007 21:19 Temat postu:

-Marti ,to jeszcze nie jest przesądzone. Może jeszcze komuś sie odwidzi Wink

Sherry · Wysłany: 25.11.2007 21:24 Temat postu:

Kasia szybko zorientowała z rozmowy, co działo się w czasie jej nieobecności.

Lincz - Jacky

Jacky nie wtrąca się zbytnio do poszukiwań przestępców i jego słowa mogą wskazywać na to, że jest wilkołakiem.