Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leming
Uczeń

Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Statua postępu
|
Wysłany: 28.12.2006 0:20 Temat postu: |
|
|
Rozwiązanie:
Włączamy ekspres do kawy.
Zaczepiamy dziecko i zabieramu mu samochodzik.
Kładziemy kaktusa na krześle.
Wycinamy nożyczkami dziurę w gazecie.
(Opcjonalnie) wlewamy zawartość butelki do płatków.
Powtarzamy numer z samochodzikiem.
Podpalamy kota (ale tak, żeby wybiegł jak kobieta niesie misę z płatkami).
Grzejemy kluczyki na palniku (tak, żeby były jeszcze 'ciepłe' kiedy będzie chciał po nie sięgnąć).
Być może są inne kombinacje, ja zastosowałem taką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
21martiii
Myśliciel

Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 28.12.2006 0:24 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze zrobiłam tak że rozpalony kot zaatakował właścicela
Ale samochodzika zawsze używałam tylko jeden raz, spróbuje dwa razy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leming
Uczeń

Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Statua postępu
|
Wysłany: 28.12.2006 0:36 Temat postu: |
|
|
21martiii napisał: | Ja jeszcze zrobiłam tak że rozpalony kot zaatakował właścicela |
Jeśli go podpalisz w tym momencie, w którym napisałem, to wtedy kot 'automatycznie' zaatakuje właściciela.
Być może kota da się zrobić w dwóch fazach. Pierwszy raz - kot wybiega i atakuje właściciela (tylko jakoś musimy pana domu sprowokować, żeby nie siedział). Drugi raz - kot wybiega i straszy panią domu. Podobnie z autkiem. Kolejność innych niektórych czynności też zdaje się może być inna.
PS. Już późno, a Ty jeszcze na 'posterunku'?
Jak to mówi atomówka Bójka:
"Wczesne kładzenie się i wczesne wstawanie
dodaje urody drogie panie"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
21martiii
Myśliciel

Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1140
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 28.12.2006 1:26 Temat postu: |
|
|
Ja tu jestam prawie zawsze. Od rana do nocy. Siedze i czekam na nowe posty A co do wczesnego kładzenia się spać, to ja należe do typu "nocnego marka", pojde spac ok. 4 nad ranem
I prośba do Conrego... Da sie tu ustawić normalny czas? Według postów jesteśmy godzine do porzodu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zielona_Wiedzma
Uczeń

Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nieba
|
Wysłany: 28.12.2006 10:21 Temat postu: |
|
|
Leming, robiłam dokładnie tak jak Ty, ale mnie wciąż wychodzi 'tylko' 165 pkt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacky
Kombinator

Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 28.12.2006 11:03 Temat postu: |
|
|
Ja też ciągle zdobywam 165 punktów - nie umiem użyć samochodzika po raz drugi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leming
Uczeń

Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Statua postępu
|
Wysłany: 28.12.2006 11:33 Temat postu: |
|
|
Zielona_Wiedzma napisał: | Leming, robiłam dokładnie tak jak Ty, ale mnie wciąż wychodzi 'tylko' 165 pkt. | Być może coś robisz za wcześnie, lub za późno np. podpalasz kota w niewłaściwym momencie i tym samym kot nie wystrasza (co za słowo) kobiety, która niesie misę. Może grzejesz kluczyki za wcześnie, dlatego jak facet po nie sięga, to już są zimne.
Jacky napisał: | Ja też ciągle zdobywam 165 punktów - nie umiem użyć samochodzika po raz drugi | Klikamy na dziecku kilka razy, jak się odwróci, to klikamy na samochodziku, które spada ze stołu. Można to zrobić zaraz po tym, jak samochodzik ponownie jest na stole. Chodzi o to, żeby mężczyzna po 'tańcu z kaktusem' stanął na tym autku. Więc autko ze stołu trzeba strącić wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zielona_Wiedzma
Uczeń

Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nieba
|
Wysłany: 28.12.2006 12:07 Temat postu: |
|
|
Leming, co się dzieje potem z tym samochodzikiem? PO drugim wyrzuceniu na podłogę? U mnie nic. Poza tym robię dokładnie tak samo jak Ty, kluczyki i kot są na miejscu, a i tak zawsze dostaję ten sam komentarz - coś o gorącej kawie. Nie mam pojęcia co z nią zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leming
Uczeń

Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Statua postępu
|
Wysłany: 28.12.2006 12:30 Temat postu: |
|
|
Z kawą można zrobić tak:
1) Kliknąć na kubku, tym samym go nadtłuczemy - mało punktów.
2) Obciąć nożyczkami przewód do ekspresu - nie zauważyłem reakcji.
3) Kliknąć na czerwonym przycisku na ekspresie, żeby zagotować kawę - dużo punktów.
Zielona_Wiedzma napisał: | co się dzieje potem z tym samochodzikiem? PO drugim wyrzuceniu na podłogę? U mnie nic. | Nie dzieje się nic, bo prawdopodobnie zrzuciłaś go za późno, musisz go zrzucić zanim człowiek usiądzie na kaktusie. Pierwszy raz musisz autko zrzucić zanim zacznie pić kawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zielona_Wiedzma
Uczeń

Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nieba
|
Wysłany: 28.12.2006 12:51 Temat postu: |
|
|
Leming napisał: | Nie dzieje się nic, bo prawdopodobnie zrzuciłaś go za późno, musisz go zrzucić zanim człowiek usiądzie na kaktusie. Pierwszy raz musisz autko zrzucić zanim zacznie pić kawę. |
Tylko wiesz... ja tak robię. zapytałam o autko, ponieważ mój człowiek wywala się na nim tylko raz - przy kaktusie. Zainteresowało mnie, dlaczego trzeba je wywalić dwukrotnie, jeśli 'działa' tylko raz.
Chyba nie mam cierpliwości do tej gry. Wciąż 165 pkt i wciąż komentarz o kawie (tak włączam ekspres).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leming
Uczeń

Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Statua postępu
|
Wysłany: 28.12.2006 12:56 Temat postu: |
|
|
Włączasz ekspres i (natychmiast) zrzucasz autko. Człowiek pije gorącą kawę, złości się, wchodzi na autko na podłodze i upada - to pierwszy raz.
Drugi raz tak jak mówisz, na kaktusie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zielona_Wiedzma
Uczeń

Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nieba
|
Wysłany: 28.12.2006 15:26 Temat postu: |
|
|
Hmm... wyszło, pełne 180. Wiem, co robiłam źle - ludzik zamiast pić gorącą kawę zostawał porażony prądem. Dlatego nie reagował z autkiem.
Leming, dzięki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacky
Kombinator

Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 29.12.2006 12:35 Temat postu: |
|
|
Heh, dokładnie to samo robiłem źle Wielkie dzięki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abi_93_
Kombinator

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 30.12.2006 13:03 Temat postu: |
|
|
dzieki Leming miałam problem z kawą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pasiak2005
Kombinator

Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 30.12.2006 18:02 Temat postu: |
|
|
hehe ... lubie scenke jak sie wywraca na samochodziku ... główką w stół XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|