Niepodrabialna opowieść czyli MiszMasz nr 2
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Escape the room Strona Główna -> Forum ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nyszka
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: 26.11.2006 17:11    Temat postu:

W ciemnym lesie niedaleko Warszawy, żył kiedyś Alojzy. Pewnego dnia obudził się i poczuł, że jest głodny. Podniósł się więc i złapał zdechłego szczura by go wyrzucić i wyruszył znaleźć coś lepszego. Zabrał ze sobą plecak, który mieścił wszystkie jego ulubione i ważne przedmioty, takie jak na przykład żarcie, ipod, laptop, gry, zdjęcia rodzinne, zapałki, nożyczki itp. Wyszedłszy z chatki, skierował się ku Warszawie lecz przypomniał sobie, że zapomniał zamknąć drzwi. Zawrócił wyciągając klucze z kieszeni, gdy zauważył między drzewami małego czarnego kota z małymi oraz obok dwa kolorowe pawie, które były najwyraźniej chore. Alojzy nie znał się na zwierzętach, dlatego nie wiedział jak mógłby im pomóc. Postanowił niezwłocznie zadzwonić do znajomego weterynarza. Wet powiedział, że zjawi się u Alojza za 10

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacky
Kombinator
Kombinator



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: 26.11.2006 17:15    Temat postu:

W ciemnym lesie niedaleko Warszawy, żył kiedyś Alojzy. Pewnego dnia obudził się i poczuł, że jest głodny. Podniósł się więc i złapał zdechłego szczura by go wyrzucić i wyruszył znaleźć coś lepszego. Zabrał ze sobą plecak, który mieścił wszystkie jego ulubione i ważne przedmioty, takie jak na przykład żarcie, ipod, laptop, gry, zdjęcia rodzinne, zapałki, nożyczki itp. Wyszedłszy z chatki, skierował się ku Warszawie lecz przypomniał sobie, że zapomniał zamknąć drzwi. Zawrócił wyciągając klucze z kieszeni, gdy zauważył między drzewami małego czarnego kota z małymi oraz obok dwa kolorowe pawie, które były najwyraźniej chore. Alojzy nie znał się na zwierzętach, dlatego nie wiedział jak mógłby im pomóc. Postanowił niezwłocznie zadzwonić do znajomego weterynarza. Wet powiedział, że zjawi się u Alojza za 10 minut. Alojzy nakarmił i napoił

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nyszka
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: 26.11.2006 17:18    Temat postu:

W ciemnym lesie niedaleko Warszawy, żył kiedyś Alojzy. Pewnego dnia obudził się i poczuł, że jest głodny. Podniósł się więc i złapał zdechłego szczura by go wyrzucić i wyruszył znaleźć coś lepszego. Zabrał ze sobą plecak, który mieścił wszystkie jego ulubione i ważne przedmioty, takie jak na przykład żarcie, ipod, laptop, gry, zdjęcia rodzinne, zapałki, nożyczki itp. Wyszedłszy z chatki, skierował się ku Warszawie lecz przypomniał sobie, że zapomniał zamknąć drzwi. Zawrócił wyciągając klucze z kieszeni, gdy zauważył między drzewami małego czarnego kota z małymi oraz obok dwa kolorowe pawie, które były najwyraźniej chore. Alojzy nie znał się na zwierzętach, dlatego nie wiedział jak mógłby im pomóc. Postanowił niezwłocznie zadzwonić do znajomego weterynarza. Wet powiedział, że zjawi się u Alojza za 10 minut. Alojzy nakarmił i napoił dość marnie wyglądające pawie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacky
Kombinator
Kombinator



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: 26.11.2006 17:22    Temat postu:

W ciemnym lesie niedaleko Warszawy, żył kiedyś Alojzy. Pewnego dnia obudził się i poczuł, że jest głodny. Podniósł się więc i złapał zdechłego szczura by go wyrzucić i wyruszył znaleźć coś lepszego. Zabrał ze sobą plecak, który mieścił wszystkie jego ulubione i ważne przedmioty, takie jak na przykład żarcie, ipod, laptop, gry, zdjęcia rodzinne, zapałki, nożyczki itp. Wyszedłszy z chatki, skierował się ku Warszawie lecz przypomniał sobie, że zapomniał zamknąć drzwi. Zawrócił wyciągając klucze z kieszeni, gdy zauważył między drzewami małego czarnego kota z małymi oraz obok dwa kolorowe pawie, które były najwyraźniej chore. Alojzy nie znał się na zwierzętach, dlatego nie wiedział jak mógłby im pomóc. Postanowił niezwłocznie zadzwonić do znajomego weterynarza. Wet powiedział, że zjawi się u Alojza za 10 minut. Alojzy nakarmił i napoił dość marnie wyglądające pawie. Weterynarz wszedł do domu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conry
Admin
Admin



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: 26.11.2006 17:30    Temat postu:

W ciemnym lesie niedaleko Warszawy, żył kiedyś Alojzy. Pewnego dnia obudził się i poczuł, że jest głodny. Podniósł się więc i złapał zdechłego szczura by go wyrzucić i wyruszył znaleźć coś lepszego. Zabrał ze sobą plecak, który mieścił wszystkie jego ulubione i ważne przedmioty, takie jak na przykład żarcie, ipod, laptop, gry, zdjęcia rodzinne, zapałki, nożyczki itp. Wyszedłszy z chatki, skierował się ku Warszawie lecz przypomniał sobie, że zapomniał zamknąć drzwi. Zawrócił wyciągając klucze z kieszeni, gdy zauważył między drzewami małego czarnego kota z małymi oraz obok dwa kolorowe pawie, które były najwyraźniej chore. Alojzy nie znał się na zwierzętach, dlatego nie wiedział jak mógłby im pomóc. Postanowił niezwłocznie zadzwonić do znajomego weterynarza. Wet powiedział, że zjawi się u Alojza za 10 minut. Alojzy nakarmił i napoił dość marnie wyglądające pawie. Weterynarz wszedł do domu a gdy ujrzał ptaki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jacky
Kombinator
Kombinator



Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: 26.11.2006 17:33    Temat postu:

W ciemnym lesie niedaleko Warszawy, żył kiedyś Alojzy. Pewnego dnia obudził się i poczuł, że jest głodny. Podniósł się więc i złapał zdechłego szczura by go wyrzucić i wyruszył znaleźć coś lepszego. Zabrał ze sobą plecak, który mieścił wszystkie jego ulubione i ważne przedmioty, takie jak na przykład żarcie, ipod, laptop, gry, zdjęcia rodzinne, zapałki, nożyczki itp. Wyszedłszy z chatki, skierował się ku Warszawie lecz przypomniał sobie, że zapomniał zamknąć drzwi. Zawrócił wyciągając klucze z kieszeni, gdy zauważył między drzewami małego czarnego kota z małymi oraz obok dwa kolorowe pawie, które były najwyraźniej chore. Alojzy nie znał się na zwierzętach, dlatego nie wiedział jak mógłby im pomóc. Postanowił niezwłocznie zadzwonić do znajomego weterynarza. Wet powiedział, że zjawi się u Alojza za 10 minut. Alojzy nakarmił i napoił dość marnie wyglądające pawie. Weterynarz wszedł do domu a gdy ujrzał ptaki otworzył swoją walizkę z

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nyszka
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: 26.11.2006 17:42    Temat postu:

W ciemnym lesie niedaleko Warszawy, żył kiedyś Alojzy. Pewnego dnia obudził się i poczuł, że jest głodny. Podniósł się więc i złapał zdechłego szczura by go wyrzucić i wyruszył znaleźć coś lepszego. Zabrał ze sobą plecak, który mieścił wszystkie jego ulubione i ważne przedmioty, takie jak na przykład żarcie, ipod, laptop, gry, zdjęcia rodzinne, zapałki, nożyczki itp. Wyszedłszy z chatki, skierował się ku Warszawie lecz przypomniał sobie, że zapomniał zamknąć drzwi. Zawrócił wyciągając klucze z kieszeni, gdy zauważył między drzewami małego czarnego kota z małymi oraz obok dwa kolorowe pawie, które były najwyraźniej chore. Alojzy nie znał się na zwierzętach, dlatego nie wiedział jak mógłby im pomóc. Postanowił niezwłocznie zadzwonić do znajomego weterynarza. Wet powiedział, że zjawi się u Alojza za 10 minut. Alojzy nakarmił i napoił dość marnie wyglądające pawie. Weterynarz wszedł do domu a gdy ujrzał ptaki otworzył swoją walizkę z różnymi przyrządami i lekami

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conry
Admin
Admin



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: 27.11.2006 16:03    Temat postu:

W ciemnym lesie niedaleko Warszawy, żył kiedyś Alojzy. Pewnego dnia obudził się i poczuł, że jest głodny. Podniósł się więc i złapał zdechłego szczura by go wyrzucić i wyruszył znaleźć coś lepszego. Zabrał ze sobą plecak, który mieścił wszystkie jego ulubione i ważne przedmioty, takie jak na przykład żarcie, ipod, laptop, gry, zdjęcia rodzinne, zapałki, nożyczki itp. Wyszedłszy z chatki, skierował się ku Warszawie lecz przypomniał sobie, że zapomniał zamknąć drzwi. Zawrócił wyciągając klucze z kieszeni, gdy zauważył między drzewami małego czarnego kota z małymi oraz obok dwa kolorowe pawie, które były najwyraźniej chore. Alojzy nie znał się na zwierzętach, dlatego nie wiedział jak mógłby im pomóc. Postanowił niezwłocznie zadzwonić do znajomego weterynarza. Wet powiedział, że zjawi się u Alojza za 10 minut. Alojzy nakarmił i napoił dość marnie wyglądające pawie. Weterynarz wszedł do domu a gdy ujrzał ptaki otworzył swoją walizkę z różnymi przyrządami i lekami i wyciągnął z niej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abi_93_
Kombinator
Kombinator



Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Małopolska

PostWysłany: 27.11.2006 17:30    Temat postu:

W ciemnym lesie niedaleko Warszawy, żył kiedyś Alojzy. Pewnego dnia obudził się i poczuł, że jest głodny. Podniósł się więc i złapał zdechłego szczura by go wyrzucić i wyruszył znaleźć coś lepszego. Zabrał ze sobą plecak, który mieścił wszystkie jego ulubione i ważne przedmioty, takie jak na przykład żarcie, ipod, laptop, gry, zdjęcia rodzinne, zapałki, nożyczki itp. Wyszedłszy z chatki, skierował się ku Warszawie lecz przypomniał sobie, że zapomniał zamknąć drzwi. Zawrócił wyciągając klucze z kieszeni, gdy zauważył między drzewami małego czarnego kota z małymi oraz obok dwa kolorowe pawie, które były najwyraźniej chore. Alojzy nie znał się na zwierzętach, dlatego nie wiedział jak mógłby im pomóc. Postanowił niezwłocznie zadzwonić do znajomego weterynarza. Wet powiedział, że zjawi się u Alojza za 10 minut. Alojzy nakarmił i napoił dość marnie wyglądające pawie. Weterynarz wszedł do domu a gdy ujrzał ptaki otworzył swoją walizkę z różnymi przyrządami i lekami i wyciągnął z niej gumowego pawia, strzykawkę i

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nyszka
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: 27.11.2006 19:52    Temat postu:

W ciemnym lesie niedaleko Warszawy, żył kiedyś Alojzy. Pewnego dnia obudził się i poczuł, że jest głodny. Podniósł się więc i złapał zdechłego szczura by go wyrzucić i wyruszył znaleźć coś lepszego. Zabrał ze sobą plecak, który mieścił wszystkie jego ulubione i ważne przedmioty, takie jak na przykład żarcie, ipod, laptop, gry, zdjęcia rodzinne, zapałki, nożyczki itp. Wyszedłszy z chatki, skierował się ku Warszawie lecz przypomniał sobie, że zapomniał zamknąć drzwi. Zawrócił wyciągając klucze z kieszeni, gdy zauważył między drzewami małego czarnego kota z małymi oraz obok dwa kolorowe pawie, które były najwyraźniej chore. Alojzy nie znał się na zwierzętach, dlatego nie wiedział jak mógłby im pomóc. Postanowił niezwłocznie zadzwonić do znajomego weterynarza. Wet powiedział, że zjawi się u Alojza za 10 minut. Alojzy nakarmił i napoił dość marnie wyglądające pawie. Weterynarz wszedł do domu a gdy ujrzał ptaki otworzył swoją walizkę z różnymi przyrządami i lekami i wyciągnął z niej gumowego pawia, strzykawkę i ziarenka. Nadmuchał gumowego pawia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conry
Admin
Admin



Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 2906
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: 27.11.2006 19:59    Temat postu:

W ciemnym lesie niedaleko Warszawy, żył kiedyś Alojzy. Pewnego dnia obudził się i poczuł, że jest głodny. Podniósł się więc i złapał zdechłego szczura by go wyrzucić i wyruszył znaleźć coś lepszego. Zabrał ze sobą plecak, który mieścił wszystkie jego ulubione i ważne przedmioty, takie jak na przykład żarcie, ipod, laptop, gry, zdjęcia rodzinne, zapałki, nożyczki itp. Wyszedłszy z chatki, skierował się ku Warszawie lecz przypomniał sobie, że zapomniał zamknąć drzwi. Zawrócił wyciągając klucze z kieszeni, gdy zauważył między drzewami małego czarnego kota z małymi oraz obok dwa kolorowe pawie, które były najwyraźniej chore. Alojzy nie znał się na zwierzętach, dlatego nie wiedział jak mógłby im pomóc. Postanowił niezwłocznie zadzwonić do znajomego weterynarza. Wet powiedział, że zjawi się u Alojza za 10 minut. Alojzy nakarmił i napoił dość marnie wyglądające pawie. Weterynarz wszedł do domu a gdy ujrzał ptaki otworzył swoją walizkę z różnymi przyrządami i lekami i wyciągnął z niej gumowego pawia, strzykawkę i ziarenka. Nadmuchał gumowego pawia który po wypełnieniu powietrzem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nirwane
Student
Student



Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 27.11.2006 20:06    Temat postu:

W ciemnym lesie niedaleko Warszawy, żył kiedyś Alojzy. Pewnego dnia obudził się i poczuł, że jest głodny. Podniósł się więc i złapał zdechłego szczura by go wyrzucić i wyruszył znaleźć coś lepszego. Zabrał ze sobą plecak, który mieścił wszystkie jego ulubione i ważne przedmioty, takie jak na przykład żarcie, ipod, laptop, gry, zdjęcia rodzinne, zapałki, nożyczki itp. Wyszedłszy z chatki, skierował się ku Warszawie lecz przypomniał sobie, że zapomniał zamknąć drzwi. Zawrócił wyciągając klucze z kieszeni, gdy zauważył między drzewami małego czarnego kota z małymi oraz obok dwa kolorowe pawie, które były najwyraźniej chore. Alojzy nie znał się na zwierzętach, dlatego nie wiedział jak mógłby im pomóc. Postanowił niezwłocznie zadzwonić do znajomego weterynarza. Wet powiedział, że zjawi się u Alojza za 10 minut. Alojzy nakarmił i napoił dość marnie wyglądające pawie. Weterynarz wszedł do domu a gdy ujrzał ptaki otworzył swoją walizkę z różnymi przyrządami i lekami i wyciągnął z niej gumowego pawia, strzykawkę i ziarenka. Nadmuchał gumowego pawia który po wypełnieniu powietrzem wyglądał prawie jak

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nyszka
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: 27.11.2006 20:25    Temat postu:

W ciemnym lesie niedaleko Warszawy, żył kiedyś Alojzy. Pewnego dnia obudził się i poczuł, że jest głodny. Podniósł się więc i złapał zdechłego szczura by go wyrzucić i wyruszył znaleźć coś lepszego. Zabrał ze sobą plecak, który mieścił wszystkie jego ulubione i ważne przedmioty, takie jak na przykład żarcie, ipod, laptop, gry, zdjęcia rodzinne, zapałki, nożyczki itp. Wyszedłszy z chatki, skierował się ku Warszawie lecz przypomniał sobie, że zapomniał zamknąć drzwi. Zawrócił wyciągając klucze z kieszeni, gdy zauważył między drzewami małego czarnego kota z małymi oraz obok dwa kolorowe pawie, które były najwyraźniej chore. Alojzy nie znał się na zwierzętach, dlatego nie wiedział jak mógłby im pomóc. Postanowił niezwłocznie zadzwonić do znajomego weterynarza. Wet powiedział, że zjawi się u Alojza za 10 minut. Alojzy nakarmił i napoił dość marnie wyglądające pawie. Weterynarz wszedł do domu a gdy ujrzał ptaki otworzył swoją walizkę z różnymi przyrządami i lekami i wyciągnął z niej gumowego pawia, strzykawkę i ziarenka. Nadmuchał gumowego pawia który po wypełnieniu powietrzem wyglądał prawie jak prawdziwy. Weterynarz podszedł do

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
21martiii
Myśliciel
Myśliciel



Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: 29.11.2006 19:37    Temat postu:

W ciemnym lesie niedaleko Warszawy, żył kiedyś Alojzy. Pewnego dnia obudził się i poczuł, że jest głodny. Podniósł się więc i złapał zdechłego szczura by go wyrzucić i wyruszył znaleźć coś lepszego. Zabrał ze sobą plecak, który mieścił wszystkie jego ulubione i ważne przedmioty, takie jak na przykład żarcie, ipod, laptop, gry, zdjęcia rodzinne, zapałki, nożyczki itp. Wyszedłszy z chatki, skierował się ku Warszawie lecz przypomniał sobie, że zapomniał zamknąć drzwi. Zawrócił wyciągając klucze z kieszeni, gdy zauważył między drzewami małego czarnego kota z małymi oraz obok dwa kolorowe pawie, które były najwyraźniej chore. Alojzy nie znał się na zwierzętach, dlatego nie wiedział jak mógłby im pomóc. Postanowił niezwłocznie zadzwonić do znajomego weterynarza. Wet powiedział, że zjawi się u Alojza za 10 minut. Alojzy nakarmił i napoił dość marnie wyglądające pawie. Weterynarz wszedł do domu a gdy ujrzał ptaki otworzył swoją walizkę z różnymi przyrządami i lekami i wyciągnął z niej gumowego pawia, strzykawkę i ziarenka. Nadmuchał gumowego pawia który po wypełnieniu powietrzem wyglądał prawie jak prawdziwy. Weterynarz podszedł do
pawia by go wyleczyć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nyszka
Moderator
Moderator



Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice

PostWysłany: 30.11.2006 15:52    Temat postu:

W ciemnym lesie niedaleko Warszawy, żył kiedyś Alojzy. Pewnego dnia obudził się i poczuł, że jest głodny. Podniósł się więc i złapał zdechłego szczura by go wyrzucić i wyruszył znaleźć coś lepszego. Zabrał ze sobą plecak, który mieścił wszystkie jego ulubione i ważne przedmioty, takie jak na przykład żarcie, ipod, laptop, gry, zdjęcia rodzinne, zapałki, nożyczki itp. Wyszedłszy z chatki, skierował się ku Warszawie lecz przypomniał sobie, że zapomniał zamknąć drzwi. Zawrócił wyciągając klucze z kieszeni, gdy zauważył między drzewami małego czarnego kota z małymi oraz obok dwa kolorowe pawie, które były najwyraźniej chore. Alojzy nie znał się na zwierzętach, dlatego nie wiedział jak mógłby im pomóc. Postanowił niezwłocznie zadzwonić do znajomego weterynarza. Wet powiedział, że zjawi się u Alojza za 10 minut. Alojzy nakarmił i napoił dość marnie wyglądające pawie. Weterynarz wszedł do domu a gdy ujrzał ptaki otworzył swoją walizkę z różnymi przyrządami i lekami i wyciągnął z niej gumowego pawia, strzykawkę i ziarenka. Nadmuchał gumowego pawia który po wypełnieniu powietrzem wyglądał prawie jak prawdziwy. Weterynarz podszedł do
pawia by go wyleczyć. Alozj zastanawiał się jak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Escape the room Strona Główna -> Forum ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin