Wogger Mini

lugo · Wysłany: 09.03.2007 13:12 Temat postu:

Przeszłem

płyną, płyną, a gdzie dopłyną ?

piotr_rus · Wysłany: 09.03.2007 16:12 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
30 Smile

)
E: dla tych ktorzy nie chcą się rejestrować:
[link widoczny dla zalogowanych]
E2: Moja wersja się potwierdzila, dopłynęli do innej wyspy... Razz

czekam na 31

Conry · Wysłany: 09.03.2007 18:55 Temat postu:

wreszcie się udało Smile

kasiabe · Wysłany: 09.03.2007 19:47 Temat postu:

ciekawe, ciekawe... fajna część

lugo · Wysłany: 09.03.2007 20:56 Temat postu:

przeszłem z małą pomocą :] dwa miejsca klikniecia w jednym kapslu, sprytne Very Happy

nirwane · Wysłany: 09.03.2007 21:33 Temat postu:

Przeszłam, ale mi jakoś ta część do gustu nie przypadła

syrenka_78 · Wysłany: 10.03.2007 13:27 Temat postu:

Mnie też jakoś ta część nie rzuciła na kolana....

piotr_rus · Wysłany: 13.03.2007 19:51 Temat postu:

tymasem niespodziewanie pojawiła się nowa część woggera
[link widoczny dla zalogowanych]

wojtko_7 · Wysłany: 13.03.2007 22:39 Temat postu:

Przeszedłem. Taka sobie

nirwane · Wysłany: 14.03.2007 15:49 Temat postu:

No ale i tak lepsza od poprzedniej

syrenka_78 · Wysłany: 14.03.2007 17:32 Temat postu:

Nie radzę sobie... Sad

Mam 3 kliknięcia, które do niczego nie prowadzą... Sad

nirwane · Wysłany: 14.03.2007 19:09 Temat postu:

Musisz woggera podprowadzić na górę (do tych patyków), a jego koleżankę Wink

tam na dół, gdzieś przy rzeczce, i dopiero wtedy zacząć spychać patyki.

syrenka_78 · Wysłany: 15.03.2007 17:35 Temat postu:

No właśnie tu stoję Sad

Kolega stoi na górze, a koleżanka Razz

na dole. Mam jeden patyk do zrzucenia i po jednym ruchu, żeby każde z nich wepchnąć do wody. A żółta jak kiedyś pływała 8 dni i było dobrze, to się teraz taka delikatniutka zrobiła, że szok! Nie wytrzymuje nawet chwilki -jakby sobie nie mogła sama podpłynąć do brzegu!

Conry · Wysłany: 15.03.2007 18:42 Temat postu:

gdy patyk spływa, kliknij go na wysokości żółtej

kasiabe · Wysłany: 16.03.2007 12:42 Temat postu:

nie no, poprzednia była fajniejsza - trzeba było trochę poklikać, ale dobrze, że już doszli do jakiegoś domku.